Ulubiony system RPG

Gość

SonofCircus napisał:

Ostatnio w telewizji TVN pojawił się reportaż o straszliwym wpływie gry Tibia... Co prawda gier takich nie lubię, jednak to, co się wokół takowych gie "rpg" tworzy jest zadziwiające i... głupie

NA dodatek jako poparcie swej tezy do rozmowy poprosili jakiegoś chłopczyka

i zapytali, o cóż to w Tibi chodzi. NA co "inteligentny" chłopiec odrzekł:

"Ja mam czarodzieja, mam różdżkę i nią walę no i zabijam wrogów!" LOL...

Nie cierpie Tibi. Widziałem to i żeby nie chdzić do szkoły by grać, no to już jest nałóg. Ale mozna na tym nieźle zarobić, bo mówili, że jeśli będzie dobre konto to na alegro można nawet za kilka tysięcy złotych je sprzedać.

No może nie kilka tysięcy, ale trochę za to zarobić można... TAk samo jest np. z Ogame...

Gość

o weźcie zabierzcie te gry sprzed moich oczu nie chce o nich sluszać wiekszego syfu nie widziałem...
pamiętam jak raz kumple zrobili najazd na okoliczne kafejki i jak to mówili "oczyszczali komputery z plugastwa" czyli Tibi:D

Hmmm... a w jaki to sposób? Tnąc i paląc?

Gość

SonofCircus napisał:

No może nie kilka tysięcy, ale trochę za to zarobić można... TAk samo jest np. z Ogame...

W Faktach mówili, że pare tysięcy.

Dołączam się do pytania

Ja gram w D&D. Podoba mi się też polski system Arkona. Kojarzy ktoś? Rzecz sie dzieje w państwie polskim w roku 1000. Możesz dołączyc do pogańskich słowian (jest to historia alternatywna, bo Mieszko nie przyjął chrztu) jako stolem, człowiek, dziwożona itp. albo do Niemieckich chrześcijan, tylko jako człowiek. Bardzo ciekawy system, choc składający się tylko z jednego podręcznika oraz dodatlu do niego. Polecam!!

Polskim systemem zresztą bardzo dobrym jest Neuroshima. I oile się nie mylę, również Dzikie POLa

Neuroshima, to jak już wspomniałem, mój ulubiony system. Zresztą zazwyczaj prowadzę go. Zamierzam również zakupić sobie Monastyr, system twórców Neuroshimy.

SonofCircus napisał:

Polskim systemem zresztą bardzo dobrym jest Neuroshima. I oile się nie mylę, również Dzikie POLa

Neuroshima, to jak już wspomniałem, mój ulubiony system. Zresztą zazwyczaj prowadzę go. Zamierzam również zakupić sobie Monastyr, system twórców Neuroshimy.

Tak dzikie pola są polskie. I jest to zjawisko na tyle ciekawe, że doczekało sie nawet artykułu w, o ile mnie pamięc nie myli, Polityce, lub Wyborczej.

a tam.
ja poluję na polski De Profundis.
starczy sobie poczytać o De Profundis recenzje i ma się wrażenie że tego nie mógł wymyślić zwykły śmiertelnik.
poluję na podręcznik do tego od dłuższego czasu i kruca,nic;/

Karminowa, to jak poszukiwania Ci się powiodą, to proponuję skserować mi tenże podręcznik - pieniądze zwrócę.

Gość

mówisz że to De Profundis jest fajne?? hmmm będe musiał popatrzeć coś na temat tego systemu;]

Gość

INIM napisał:

SonofCircus napisał:

Ostatnio w telewizji TVN pojawił się reportaż o straszliwym wpływie gry Tibia... Co prawda gier takich nie lubię, jednak to, co się wokół takowych gie "rpg" tworzy jest zadziwiające i... głupie

NA dodatek jako poparcie swej tezy do rozmowy poprosili jakiegoś chłopczyka

i zapytali, o cóż to w Tibi chodzi. NA co "inteligentny" chłopiec odrzekł:

"Ja mam czarodzieja, mam różdżkę i nią walę no i zabijam wrogów!" LOL...

Nie cierpie Tibi. Widziałem to i żeby nie chdzić do szkoły by grać, no to już jest nałóg. Ale mozna na tym nieźle zarobić, bo mówili, że jeśli będzie dobre konto to na alegro można nawet za kilka tysięcy złotych je sprzedać.

Bedziecie mowili , ze jestem glupi ale gralem w Tibie.Dopiero niedawno udalo mi sie przestac grac w Tibie.To wszystko co mowili w faktach to prawda.Tibia jest jak alkoholizm , palenie papierosow i branie narkotykow.Wiec z wlasnego doswiadczenia radze wam nie grac w Tibie!

JA grać napewno nie będę, gdyż nie sięgam po g*wno...

Dopóki nie myślałem to grałem w Tibię (dlaczego nie robicie polskich liter??). (Tak to jest mała aluzja. Pozdro pawełku!:p) Kiedy jednak zastanowiłem się nad sensem tej gry, ujrzałem kompletny bezsens. Zabijasz potwory żeby byc najlepszym/zdobyc lepszy loot. Zdobywasz lepszy loot zeby zabijac potwory zeby byc najlepszym. Błędne koło.

Gość

walek napisał:

Dopóki nie myślałem to grałem w Tibię (dlaczego nie robicie polskich liter??). (Tak to jest mała aluzja. Pozdro pawełku!:p) Kiedy jednak zastanowiłem się nad sensem tej gry, ujrzałem kompletny bezsens. Zabijasz potwory żeby byc najlepszym/zdobyc lepszy loot. Zdobywasz lepszy loot zeby zabijac potwory zeby byc najlepszym. Błędne koło.

No wiec mowie ze juz nie gram w tibie